W czasach, gdy korporacje międzynarodowe stają się równoprawnymi uczestnikami stosunków międzypaństwowych, kraje, chcące rywalizować z firmami, coraz częściej stosują ich własne metody. Nation branding to wykorzystanie mechanizmów budowania marki do analizy i świadomego kształtowania marek narodowych, czyli reputacji i wizerunków państw. Oprócz wpływów politycznych, kraje uzyskują w ten sposób wpływy kulturowe i – przede wszystkim – gospodarcze: przez przyciąganie turystów i inwestorów. O ile w przeszłości niektóre państwa, jak na przykład Stany Zjednoczone, podejmowały świadome działania adresowane do społeczeństw zagranicznych, to dzisiaj (działania te są obecnie o wiele lepiej przemyślane) właśnie „zaawansowanie” budowy własnego obrazu przez dane państwo jest wyznacznikiem właściwego pojmowania nation brandingu. Wiąże się to oczywiście z regułą kraju pochodzenia: wszyscy wiemy przecież, że belgijskie czekoladki nie mają sobie równych, a szwajcarskie zegarki nigdy się nie spóźniają. Nasze dzisiejsze przekonanie o sprawach tak oczywistych to wynik wczesnego kształtowania marki narodowej. Tego typu specjalizacja, w terminologii marketingowej nazywana unique selling proposition, pozwala państwom czerpać korzyści z popytu na ich towary firmowe, a producentom owych towarów – podpierać się mocną marką narodową. Kraje mają coraz większą świadomość, że marka posiada swoją wymierną wartość. Umiejętność kształtowania brandu to możliwość na wzbogacenie się państwa. Cały raport dostępny na stronie: http://www.psz.pl/tekst-29488/Nation-branding-panstwa-jak-Pepsi-czy-Coca-Cola Źródło: OtoPR
Dodaj nowy komentarz