Marketing w wyszukiwarkach – więcej wyszukiwań i wyższy wzrost z inwestycji… za darmo!

Współczesny klient, zamiast polegać na ulotnych wrażeniach, woli aktywnie szukać informacji przed zakupem. Dzięki temu może podjąć lepszą decyzję, popartą statystykami czy opiniami innych osób. Nie dziwi więc, że badania Google za 2010 rok pokazywały, że przeciętny konsument przed zakupem zapoznał się ze średnio 5,3 źródłami informacji. Rok później było to już 10,4.

Content is a king

W przypadku content marketingu sprzedanie produktu jest celem… drugorzędnym! Przede wszystkim spełnia on funkcję informacyjną i pozwala rozwiązać problemy użytkowników sieci. Jednakże po nitce do kłębka…

Podstawowym zadaniem content marketingowca jest zrozumienie potrzeb klientów oraz przygotowanie takich treści, które równocześnie zainteresują użytkownika oraz mu pomogą. Bezbłędnie pojmuje, co siedzi w głowie człowieka po drugiej stronie ekranu oraz sprawnie wyszukuje i organizuje informacje.

Content marketing wcale nie okazuje się łatwo mierzalną strategią. Co więcej – angażuje ona wiele czasu, ale zalety tego narzędzia niewątpliwie zacierają niczym szkolna gumka wszelkie wady za sobą. Dzięki content marketingowi na dłuższą metę zdobywa się klienta. To długie i trudne zaloty, ale warte swojej ceny, ponieważ potencjalny klient lubi być traktowany jak pan i tutaj content marketing – zaspokający jego potrzeby – staje się w pewien sposób idealną formą obsługi klienta.

Wiele twarzy jednej treści

Jak w praktyce wyglądają narzędzia content marketingowca? Są to artykuły, infografiki, grafiki, newslettery, e-booki, webinary, podcasty, video, case studies, raporty, wpisy w mediach społecznościowych i blogach, a także... opinie. To właśnie te ostatnie okazują się najbardziej wiarygodne dla użytkowników sieci, a więc najskuteczniejsze. Tym bardziej zaskakuje, że wykorzystuje je tylko 33 proc. marketingowców.

Ten sam content może przyjmować różne oblicza. Aby maksymalnie wykorzystywać dostępne środki i zaoszczędzić czas, content marketingowiec  wielokrotnie używa tej samej treści – ale w różnych formach. I tak fragmenty artykułu pojawiają się we wpisach na Facebooku, omówienie case studies pojawi się w podcaście, a wszystko to mogą podsumować ciekawe infografiki. Dzięki temu jedna treść zyskuje wiele twarzy, skutecznie zaspokajając potrzeby klienta.

Wzrost wyników wynikem wzrostu contentu

Z badań wynika, że firmy stale posługujące się content marketingiem mają o 45% większy wzrost z inwestycji* (ROI) niż te, które nie wykorzystują wartościowych treści do zaspokojenia wymagań swoich potencjalnych klientów.

Świetnym przykładem jest firma HVAC, zajmująca się montażem i naprawą klimatyzacji. Pewnego razu umieściła ona na swoim blogu wartościową notkę, w której podała informacje,  jak można pozbyć się wilgoci w domach i firmach. Dzięki temu w wyniku organicznych wyszukiwań zaobserwowała o 40% więcej wejść na stronę i wzmocniła swoją widoczność w sieci – a wszystko to bez natrętnego powtarzania informacji o swoich usługach. W oczach użytkowników sieci wzrosła także opinia o profesjonalizmie HVAC.

Znacie jakieś inne interesujące case studies odnoszące się do stosowania content marketingu?  Podzielcie się nimi w komentarzach.

*Wszelkie dane przywoływane w tekście pochodzą z raportu A Tactical Approach to

Content Marketing dostępnego na www.marketingsherpa.com.

Artykuł opracowała agencja marketingu internetowego Scorise.