Wraz z rozwojem internetu kolejne przedsięwzięcia przeniosły się ze świata offline do rzeczywistości online. Jeszcze kilka lat temu tradycyjnym książkom zwiastowano śmierć. Czas jednak pokazał, że większość z nas nadal decyduje się na wydania drukowane. Przyzwyczajeni do zapachu i dotyku odrzucamy nowoczesne technologie tam, gdzie nie dorównują one tradycyjnemu doświadczeniu.
Czy można w dzisiejszym świecie osiągać spektakularne sukcesy? Oczywiście. Często wystarczy tylko trochę pomyśleć. W dzisiejszym globalnym świecie hiperkonkurencji i globalizacji tylko niestandardowe rozwiązania dają prawdziwe efekty. Coraz większa specjalizacja jednak sprawia, że brak jest rozwiązań interdyscyplinarnych. Brak jest porozumienia nawet w zbliżonych zawodach.
Wyszukiwarki internetowe z Google na czele walczą z wszechobecnym spamem w sieci, wprowadzając algorytmy, które obniżają ranking powielonych tekstów. To wiemy od dawna. Jak jednak powinni postępować content menadżerowie, jeśli chcą, by dana treść dotarła do większej liczby użytkowników? Mogą powielić komunikat. Jako agencja Scorise zajmująca się content marketingiem, przedstawiamy wskazówki, w jaki sposób to zrobić, a także kiedy i w jakich mediach publikować treści.
Użytkownicy Facebooka są niezwykle silną grupą, która liczy już 11 milionów. Razem w grupie, ale nawet i osobno, walczą o swoje na osławionym „wallu”. Publiczne posty widzi bowiem każdy, a więc firma, która nie zareaguje na skargi, strzela sobie w stopę. Już jedna trzecia z nich doświadczyła tego typu kryzysu, choć większość nadal nie wypracowała strategii, która ma im przeciwdziałać.
Historie opowiadaliśmy sobie od czasu, zanim człowiek zaczął porozumiewać się za pomocą słów. To, co chcieliśmy przekazać, obrazowaliśmy chociażby rysując na skale. Skoro storytelling towarzyszy nam od tak dawna, nic dziwnego, że z powodzeniem wykorzystuje się go od lat w marketingu. Tylko jak opowiadać historie, by sprzedać swój produkt?
Wyszukiwarki walczą ze spamem, który zalewa internet. W tym celu np. Google wprowadziło algorytm Panda, który sprawia, że strony ze zduplikowanymi treściami przestają być preferowane przez ich flagową wyszukiwarkę. Tworzenie unikalnych treści pochłania jednak wiele czasu. Można więc je twórczo powielić. Jak? Pojawia się też drugie pytanie – gdzie taki content publikować, aby uzyskać największy odzew?
Współczesny klient, zamiast polegać na ulotnych wrażeniach, woli aktywnie szukać informacji przed zakupem. Dzięki temu może podjąć lepszą decyzję, popartą statystykami czy opiniami innych osób. Nie dziwi więc, że badania Google za 2010 rok pokazywały, że przeciętny konsument przed zakupem zapoznał się ze średnio 5,3 źródłami informacji. Rok później było to już 10,4.
Nasz umysł chłonie to, co go otacza, głównie za pomocą zmysłu wzroku; obrazy stanowią 90 proc. informacji docierających do nas każdego dnia. To tłumaczy, dlaczego od 2007 roku w samym internecie content wizualny wzrósł o 9900 proc. Czy teraz masz jeszcze jakieś wątpliwości, że jeden obraz wart jest więcej niż 1000 słów?