Portal tworzy kreatywna agencja marketingowa:

Manipulacja drugim człowiekiem

Czytałem ostatnio książkę był to poradnik na temat sprzedaży. Znana na polskim rynku pozycja opierająca sie na technikach perswazyjnych w handlu.

Książka ta jest zbiorem technik manipulacyjnych mających na celu szybkie osiągniecie sukcesu w sprzedaży.

Przykładowa technika zwana "Prawem niedostępności opisana w podreczniku:

(w skrócie )
Umawiasz sie z klientem na kupno mieszkania spotkanie ma sie odbyc w owym mieszkaniu. Cena rynkowa tej nieruchomości to sto tysiecy. Dzwonisz po kolegę który bedzie grał kolejnego klienta chętnego na zakup mieszkania. W trakcie spotkania omawiasz zalety twojej oferty jesli klient bedzie próbował zbić z ceny wówczas do akcji wkroczy fikcyjny klient (kolega) który da lepsza ofertę. Ty jednak "z dobrego serca i uczciwości " mówisz prawdziwemu klientowi ze ten był pierwszy i jego decyzja bedzie wzięta pod uwage w pierwszej kolejności. Podczas gdy produkt staje sie niedostępny jest większe prawdopodobieństwo ze klient sie zdecyduje.

Czy takie techniki a raczej podstępy nie są czasem nie etyczne i predzej czy później nie wyjdą na jaw?

Co wy sądzicie o stosowaniu sie do takich technik i tego rodzaju manipulacji klientem?

Portret użytkownika Paweł Motyka

Wiele razy spotkałem się z sytuacją gdy ktoś sprzedawał coś na Allegro i mówił koledze aby podbił mu cenę aby inny klient kupił drożej :)

Klient też może brać sprzedawce na litość ze jeśli nie spuści ceny to nie będzie go stać i nie kupi (a faktycznie może go stać).

Uważam że nie ma nic w tym tak bardzo złego.. bo klient jeśli będzie miał pieniądze i tak kupi oraz będzie szanował bardziej rzecz którą kupił bo kupił drożej,a sprzedawca więcej zarobi. Więc tak naprawdę obie strony mogą wygrać,jeśli potraktuje to się w taki sposób :)

Portret użytkownika Michał Toczyski

Manipulujemy na co dzień. Perswaduje pracownik szefowi i odwrotnie. Sprzedajemy swój wizerunek naszemu partnerowi, partnerce. Tak zwana erystyka i retoryka są jak najbardziej w porządku. Tutaj już wspomniałeś o nie do końca uczciwym procederze. Dlaczego? Bo opiera się nie tyle na manipulacji, co na kłamstwie.

Portret użytkownika Łukasz Kacprowicz

Trzeba zawsze uważać na cienką granicę pomiędzy perswazją a oszustwem. W NLP może to być trudne, bo tam nie ma dobra i zła, jest tylko cel do osiągnięcia.(zabrzmiało jak cytat z Harry'ego Pottera ;) )

Portret użytkownika Michał Toczyski

Już nie pamiętam, co Rowling pisała w tym Potterze... Swego czasu, miałem ze 13 lat, wyciągnąłem z tej ksiażki kilkanaście wskazówek biznesowych.

Manipulujemy na randce, by się przypodobać. Kosmetyki u kobiet mają podkreślić i wydobyć z nich tę urodę, której nie zawsze zauważamy.

Ale mi to nie przeszkadza. A Wam?

Kiedyś pisałem o tym na blogu. Ludzie chcą być manipulowani. Lubimy, jak ktos uprawia skuteczną sprzedaż. Wynagradzamy go za to otwieraniem portfela.

Portret użytkownika Aleksandra Kraus

I później się rozczarowujemy...
Manipulacja mi nie przeszkadza, ale w granicach. Czasem, rzeczywiście czegoś nie zauważamy i może być dobra. Czasem.

Portret użytkownika Michał Toczyski

Czyżbyśmy nie wiedzieli, że nasza ukochana jest na co dzień inna, niz pokazuje to na randce? A może łudzimy się, że to będzie trwało wieczność? Pragniemy, aby ta chwila trwała w nieskończoność. I dobrze nam z tym. Chcemy być oszukiwani, bo to takie przyjemne...

Czyli, jeśli już chodzi o manipulację w biznesie, marketingu, sprzedaży. Po prostu ją poznajmy, by być świadomym, jak otoczenie na nas wplywa.

Dodaj nowy komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Use to create page breaks.

Więcej informacji na temat formatowania

CAPTCHA
Przepisz cyfry i litery z obrazka. Stanowi to zabezpieczenie przed spamem. Jeśli znaki są nieczytelne, kliknij ikonę odświeżenia obrazka (dwie strzałki nad ikoną głośnika).