Działaj i nie patrz na rezultaty, a jak będziesz gotowy, to rezultaty przyjdą same. Jeśli jednak rezultaty przyjdą gdy nie będziesz na nie przygotowany, to przytłoczą Cię swoim ciężarem.
Jeśli chcesz osiągnąć sukces to nie myśl o pracy jako o przyczynie rezultatów, tylko jako o treningu mentalnych mięśni potrzebnych do udźwignięcia ciężaru zwycięstwa.
Nawet jeśli pracujesz używając tylko mięśni fizycznych, to te mentalne możesz również uruchomić.
- Jak to zrobić?
- Powiedzmy, że dotychczas pracowałeś dla pieniędzy.
Chciałbym żebyś teraz pomyślał o swojej pracy inaczej.
Wyobraź sobie, że nie musisz już nigdy więcej pracować, że masz dużo pieniędzy i możesz robić cokolwiek chcesz. Ale idziesz do pracy, bo Twoj nauczyciel rozwoju duchowego polecił Ci pracę jako duchowy trening. A więc jutro pójdziesz do pracy nie dla pieniędzy, tylko dla treningu ducha. - Cieszysz się? To niby nic nie zmienia, a jednak zmienia bardzo dużo.
Jeśli chcesz zmienić swoje życie, to nie zmienisz go fizycznym działaniem, tylko mentalnym nastawieniem. W momencie, gdy ta zmiana u Ciebie zajdzie, to reszta zmieni się sama. Wiem, że na razie trudno w to uwierzyć, bo przecież co i jak może się zmienić jak będę sobie opowiadał niestworzone bajki o tym, że pracuję dla wyższej idei niż pieniądze.
Ale wszyscy, dokładnie wszyscy ci, co osiągnęli więcej niż przeciętni, to tylko dlatego, że pracowali w ten sposób.
Mechanizm jest bardzo prosty. Wiadomą rzeczą jest to, czemu poświęcasz uwagę, to w Twoim życiu wzrasta. Jeśli więc myślisz o pieniądzach, to oczywiscie ilość ich mogłaby wzrastać pod warunkiem nastawienia pozytywnego. Okazuje się jednak, że ci, co koncentrują się na pieniądzach, myślą głównie o finansowych problemach. A więc zgodnie z zasada „to, nad czym się koncentrujesz to masz”, mają finansowe problemy.
Jedyna grupa ludzi, która w pieniądzu potrafi dopatrzyć się czegoś pięknego to numizmatycy. Reszta widzi tylko wartość jaka została mu sztucznie nadana przez człowieka. Wartością tą sterują tylko i wyłącznie ludzkie emocje.
Niektórzy wierzą, że istnieją jakieś uniwersalne ekonomiczne prawa.
– Bzdura, cała ekonomia to tylko strach i pożądanie. A więc emocje, czyli najniższe, najbardziej zwierzęce cechy człowieka. A więc ci, co koncentrują się na pieniądzach, chcąc nie chcąc muszą robić to emocjonalnie. Dlatego pieniądz przysporzył i nadal przysparza tyle problemów. Najwięcej konfliktów i zbrodni ma miejsce właśnie z powodu pieniądza. Mówi się, że „pieniądz jest przyczyną wszelkiego zła”. I niestety jest to prawda ale dodać trzeba, że tylko u osób niedojrzałych emocjonalnie. W momencie, gdy poradzisz sobie z emocją, Twoje zło będzie musiało znaleźć sobie inną siedzibę.
Oczywiście żartuję, bo rozwój człowieka przebiega w ten sposób, że wyrastając z emocji automatycznie wyrastasz ze zła.
Wspaniały tekst. Nic dodać, nic ująć. Rzeczywiście musimy nauczyć się wyrastać ponad to, co najniższe, co najbardziej zwierzęce w nas samych. Nie ma innej drogi. W przeciwnym razie pozostaniemy w tym samym miejscu i dalej będziemy mieć to, co mamy... nieustanną szarpaninę. Wznosząc się ponad emocje (nota bene również potrzebne), ponad materię, ujrzymy siebie jako istoty duchowe w całej okazałości, poznamy prawdę, kim w rzeczywistości jesteśmy i do czego jesteśmy powołani, reszta będzie jedynie konsekwencją.
Dodaj nowy komentarz