Czasy, w których ludzie czytali wszystkie wysłane do nich e-maile mamy już dawno za sobą. Dziś, ponad połowa wiadomości, które trafiają na skrzynki pocztowe, idzie prosto do kosza albo do spamu. Kolejna lwia część, trafia tam od razu po przeczytaniu mało interesującego nagłówka. Co zrobić, by z Twoją wiadomością potencjalni klienci obeszli się inaczej?
W morzu Internetu istnieje wiele niemal pozbawionych treści stron, które pomimo swojej tekstowej oszczędności, za sprawą grafik i dynamicznych efektów, wywierają na odbiorcach dobre wrażenie. Jak myślisz, czy takie barwne strony przynoszą swoim właścicielom wartościowe kontrakty? Czy rzeczywiście sprzedają tyle samo co serwisy, których wizualne aspekty mają mniej bogaty charakter, ale za to zawierają zdecydowanie więcej treści?