Aby rozwiązać konflikt trzeba w gruncie rzeczy wykonać jedną, bardzo ważną rzecz. Znaleźć płaszczyznę wspólnego porozumienia. Na tym polega genialna metoda win-win i pamiętaj o powyższym stwierdzeniu. Uważam je za tak ważne, że powtórzę jeszcze raz:
Znajdź płaszczyznę wspólnego porozumienia, aby rozwiązać konflikt.
Do tego sprowadza się wszystko pozostałe. Tylko wtedy, kiedy nastąpi zgodność interesów osiągasz sukces w danym sporze. A dokładniej: obie strony go osiągają.
Metoda przegrany-przegrany: walka, w której cierpią obie strony. Zalicza się do tego także kompromis, gdyż obie strony z czegoś rezygnują i nie dostają tego, czego chciały. Dwie osoby miały złotówkę, która, załóżmy, że starczy na kupienie jednej pomarańczy. Ponieważ obie jej chcą, to:
1. kupują dwa jabłka, bo są tańsze.
2. Dzielą na połówki tak, że obie strony otrzymują za mało.
Wygrany-przegrany. Przypomina powyższy sposób zażegnywania sporów. Bo kiedy jedna strona wygrywa, a druga ponosi klęskę, ta radość pierwszej nie jest absolutnie pełna i prawdziwa. Jedna osoba otrzymuje całą pomarańczę, a druga nic.
Wygrany-wygrany. Jedna osoba odkrywa, że potrzebuje soku z pomarańczy, a druga – skórki do ciasta. I obie strony otrzymują to, czego chcą.
Często problemy się bardziej komplikują i trudniej sobie z nimi poradzić. Warto zastanowić się, do jakiej kategorii wrzucisz dany konflikt.
Konflikt ról. 17-latka jedzie ze swoją klasą jako opiekunka. Przydzielono jej zadanie pilnowania porządku. I w tym momencie pojawia się problem. Powinna trzymać się regulaminu, natomiast wewnętrznie może się z niektórymi punktami nie zgadzać i być rozdarta.
W takim przypadku być może najlepszym pomysłem byłoby zrezygnowanie z tej funkcji... o ile nie zechce jej wykorzystać dla siebie i rówieśników. To podejście dość indywidualne i zależy od jej charakteru, co z tym zrobi.
Konflikt potrzeb. Ojciec chce, by syn pomógł mu sprzątnąć garaż w weekend, a dzieciak mu uroczyście oświadczył, że w sobotę jedzie z klasą na imprezę nad jezioro. W tym momencie możesz wziąć pod uwagę priorytetowość, to znaczy... Posprzątać możesz na przykład w innym terminie, a wycieczki nie da się przełożyć tylko dla jednego ucznia (a nawet jak się da, to więcej osób jest w to zamieszanych).
A może od razu, w piątek jeszcze ogarniemy garaż, a dokończymy w późniejszym terminie? Trzeba wymyślić sytuację, którą zaakceptują z uśmiechem obie strony.
Dodaj nowy komentarz