Bardzo prosta metoda, by mieć więcej czasu od tak, na pstryknięcie palcem!

Skonstruowali ją dość niedawno amerykańscy badacze, poparli ją wieloma testami... nawet słyszałem, że chciano z tego skorzystać w NASA! To bardzo skomplikowana technika, chwilę zajmie mi jej objaśnienie...

Sam też kiedyś do tego doszedłem, nie wiem, jak to zrobiłem. Ale udało się! Teraz przekażę Ci najbardziej strzeżoną tajemnicę, tylko proszę, nie mów jej nikomu.

„Jeśli chcesz mieć więcej czasu od tak, na pstryknięcie palcem, to zrezygnuj z czegoś, co Ci ten czas zabiera.”

(Pewnie teraz zdajesz Sobie sprawę, że wprowadzenie do tego rozdziału było takim delikatnym, niewinnym sarkazmem).

Pozwolisz, że powtórzę, ponieważ uważam to za bardzo ciekawą i ważną myśl:

„Jeśli chcesz mieć więcej czasu od tak, na pstryknięcie palcem, to zrezygnuj z czegoś, co Ci ten czas zabiera.”

Powyższa metoda zawsze działa. No, chyba, że śpisz cztery czy pięć godzin – możesz zrezygnować ze snu, tylko jak to się odbije na Twojej efektywnosci?

Noc służy nam do regeneracji sił, naładowania akumulatorów i szarych komórek (na przykład Nokii). Natomiast, jeśli zastanowisz się, ile czasu po prostu marnujesz – przed telewizorem, komputerem, buszując bez celu
w Internecie, czy po prostu nieefektywnie wykonując zadania, to zauważysz, jak wiele możesz zyskać odrzucając to.

(Podsumowanie: telewizor za okno :).

Tak nieco bardziej poważnie (ale bez przesady): przeprowadź pewien eksperyment. Wyobraź Sobie, że stoi przed Tobą bardzo interesujące wyzwanie, po którym wreszcie zauważysz, jak wiele czasu zaoszczędzisz... po prostu odcinając te sprawy, które zabierają Ci czas.
Przez jeden zwykły dzień – o ile taki dla Ciebie istnieje – zapisz na kartce wszystko, co robiłeś. Powiedzmy... z dokładnością do pół godziny, bo znajomy jak o tym usłyszał, to zaczął notować, ile kęsów śniadania zjadł i w której minucie.
Usiądź później ciepłym wieczorem w przyjemnym kątku i daj się zaskoczyć tym, jak wiele czasu masz do dyspozycji. To trochę tak, jak pieniądze w banku – przelewasz je z jednego konta na drugie.

Tutaj postąpisz podobnie. Sprawdź, skąd pobierzesz dodatkowe minuty i na co je przeznaczysz.

Zrezygnuj ze wszelkich przeszkadzaczy i pożeraczy czasu. Przygotuj wszystko do pracy. Przecież, jak często zdarzało Ci się, że wytrącasz się z rytmu, bo szukasz długopisu, kartki, zakładki, książki, czegokolwiek. Najpierw się przygotuj, by odrzucić wszelkie preteksty, które mówią Ci: „odłóż to na chwilę, przestań to robić!”.